– Wybory za kilka dni. Na jaki wynik pan liczy?
– Liczę na wynik w okolicach 30% i oczywiście na drugą turę.
– Z kim?
– Trudno powiedzieć. Mieszkańcy zdecydują, ale będzie to albo prezydent Borowiak albo poseł Rusiecki.
– A oczekiwania odnośnie radnych?
– Liczymy na 6 mandatów. Mamy bardzo dobrych kandydatów. Co ciekawe – na pierwszych miejscach w trzech okręgach są u nas kobiety. Ja osobiście także postanowiłem, jako lider, nie startować z pierwszego miejsca. Oddałem to miejsce młodemu przedsiębiorcy, a ja startuję z ostatniej pozycji. Daliśmy też szansę młodym ludziom. Chcemy trochę odświeżyć radę, gdyż wielu mieszkańców uważa, że w radzie miasta ciągle zasiadają te same osoby. Jest więc szansa to zmienić.
– W taki razie jaka koalicja po wyborach…
– Sprawa wydaje się jasna, na 99% z Koalicją Obywatelską. Praktycznie nie ma innego rozwiązania.
– Co należy zmienić w Lesznie?
– W pierwszej kolejności trzeba zając się zadłużeniem miasta, które jest bardzo duże. Jesteśmy na granicy wskaźników alarmujących o granicznym zadłużeniu. Wszelkie zmiany i inwestycje będą więc bardzo trudne. Wymienię więc tylko kilka naszych zamierzeń: żłobek samorządowy, dokończyć ulicę Święciechowską, łącznik z Gronowem, gdyż wiemy jakie są trudności z dojazdem i wyjazdem z tej dzielnicy Leszna. Chcemy też zmienić plan inwestycji miejskich oraz drogowych po konsultacjach z mieszkańcami. Każdy powinien wiedzieć jakie są plany i kiedy dana inwestycja będzie realizowana. Chcemy także zwrócić uwagę na taką prozaiczną sprawę jak szacunek – dla mieszkańca, radnego, ogólnie mówiąc wszystkich. Niby to jest oczywiste, ale brakuje tego w naszym mieście.
– Ostatnio ostro zaatakował pana Łukasz Borowiak stwierdzając, że jest pan jednym z najsłabszych i najmniej aktywnych radnych i nie powinien kandydować na prezydenta miasta.
– Pan prezydent Borowiak ma najwyraźniej bardzo słabą pamięć. Nagrałem więc spot dostępny w internecie, gdzie przypomniałem mu kilka rzeczy. Nie chcę z nim teraz wchodzić w jakieś spory, ale skoro pan prezydent ma słabą pamięć, to zapewniam go, że my pamiętamy. O wielu rzeczach pamiętamy…
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Jarosław Glapiak
Dodaj komentarz