To tytułowe „dojenie” odnosi się do cen biletów na polskie koncerty muzycznych gwiazd. Dzieje się tak już od lat, że w naszym kraju firmy oferujące bilety próbują od fanów wyciągać z portfeli ile się tylko da.
Kilka dni temu rozpoczęła się sprzedaż biletów na polski koncert australijskiej grupy AC/DC – weteranów światowego rocka. Jeden z 12 koncertów zespołu w Europie. I od razu polskich fanów spotkał zimny prysznic. Bilety na koncert w dniu 4 lipca na fatalnym akustycznie Stadionie Narodowym kosztują od 805 do 1999 polskich złotych! Szok dla potencjalnych widzów, z których wielu postanowiło zrezygnować z zakupu tak „atrakcyjnych” cenowo biletów. A w internecie wśród fanów grupy rozpętała się niezła burza i pojawiło mnóstwo mało przychylnych komentarzy.
Alternatywą dla polskich fanów grupy AC/DC są z pewności koncerty zespołu w Pradze lub Berlinie a akurat te miasta są oddalone od Leszna mniej więcej o tyle samo co Warszawa. Dla porównania wejście na lotniskowy koncert w Pradze to 3500 koron czyli równowartość około 580 – 600 złotych. Podobnie jest w Berlinie. Tam wejściówki na Stadion Olimpijski startują od 124 Euro czyli około 520 złotych. A jeden z moich kolegów pochwalił mi się zakupem biletów na berliński występ AC/DC (miejsca siedzące) w cenie 159,75 Euro co daje 670 złotówek. Czyli stolice Niemiec i Czech są konkurencyjne. Bo pozostałe koszty wyjazdu czyli noclegi czy wyżywienie z pewnością warszawskich nie przewyższają.
Jest jeszcze jedna metoda wprowadzania w błąd fanów muzycznych widowisk, o czym kilka linijek niżej. Jeden z weteranów rocka – brytyjska grupa Uriah Heep rozpoczyna swoje pożegnalne tournee obejmujące wiele krajów na świecie. W naszej części Europy zagoszczą w październiku i listopadzie grając między innymi jedyny polski koncert 9 listopada we Wrocławiu. Oczywiście ceny na ten halowy koncert Uriah Heep są niższe niż stadionowy popis AC/DC ale porównywalne choćby z wejściówkami na Iron Maiden w sierpniu na Narodowym. Lecz tu spotykamy się z wprowadzeniem fanów w błąd. Na facebookowym portalu „Antyradia” ukazała się zapowiedź koncertu grupy Uriah Heep we Wrocławiu z atrakcyjną informacją, że bilety od 189 złotych i umieszczonym obok linkiem do zakupu biletów. I tu niemiła niespodzianka, bo wejście poprzez link informuje o biletach po 249 złotych i droższych. No cóż, można i tak. Tylko jak to się ma do rzetelności rockowego radia? Czy takie potraktowanie klientów jest kolejną formą wyciągania kasy metodą „na wnuczka” i jej licznymi modyfikacjami?
Ireneusz Kaczmarek
WYDARZENIA
- Dobrze być pełnomocnikiemW leszczyńskim magistracie od 10 lat zapanowała moda na „pełnomocników”. W latach prezydentury Łukasza Borowiaka takich pełnomocników pojawiło się kilku, a niektórzy z nich zyskali dość specyficzną sławę, chyba najbardziej … Czytaj więcej.
FELIETON
- Wyrzucony z adwokatury… ciąg dalszyJak już informowaliśmy naszych czytelników, Mikołaj P. z Leszna został dyscyplinarnie wydalony z zawodu adwokata, który wykonywał – ku nieszczęściu wielu jego klientów – przez nieco ponad 10 lat. Orzeczenie … Czytaj więcej.
reklama
Cały czas doją nas!

2 odpowiedzi na „Cały czas doją nas!”
-
Organizatorzy oszaleli. Jest tylko jeden sposób aby ich nauczyć rozsądku. Nie kupować biletów czyli totalny bojkot.
-
Trzeba zachować zdrowy rozsądek i ustalić priorytety (np. 2 koncerty w roku).
Wiem, wiem niedosyt pozostanie, ale może jak spadnie frekwencja i organizatorzy dostaną po kieszeni to oprzytomnieją.
WYWIAD
- Droga Do Nieba z płytą rokuNa półkach sklepowych pojawiła się płyta leszczyńskiego zespołu Droga Do Nieba, nosząca nieco przewrotny tytuł „Płyta Rocku… i Bluesu”. Utrzymany w klimatach bluesowych i rockowych album wydany przez firmę Flower … Czytaj więcej.
KULTURA
- Cały czas doją nas!To tytułowe „dojenie” odnosi się do cen biletów na polskie koncerty muzycznych gwiazd. Dzieje się tak już od lat, że w naszym kraju firmy oferujące bilety próbują od fanów wyciągać … Czytaj więcej.
reklama
Dodaj komentarz