Zespół Sztywny Pal Azji, grupa ważna dla polskiej sceny muzycznej lat 80-tych wciąż żyje, wciąż nagrywa i koncertuje. Czasami grają sami, czasami wspólnie ze swoimi muzycznymi rówieśnikami.
W minionym roku dwukrotnie zagościli w naszym regionie koncertując w kwietniu w Śmiglu i w grudniu w Kościanie. Byłem na obu ich koncertach, a tych kilka słów poświęcam grudniowemu występowi grupy w Sali Kościańskiego Ośrodka Kultury.

Panowie jak zwykle w dobrej formie zaprezentowali 1,5 godzinną wycieczkę po swoich nieśmiertelnych hitach. Zaczęli “Twoją imitacją” a potem przypomnieli jak wygląda nasza kultura, budowaliśmy grób dla Faraona, zagościliśmy w Wieży Radości, Wieży Samotności, zwiedziliśmy Europę i Azję, poszliśmy na Spotkanie z…, odwiedziliśmy Kurort, odbyliśmy Proces, byliśmy Nieprzemakalni a do tego urodzeni w latach 60-tych (w pięknej dekadzie samobójców) i tak dobrze się bawiąc wysłuchaliśmy jeszcze wielu tych w sumie prostych ale porywających piosenek wyśpiewując teksty razem z wokalistą Sztywnego Pala Leszkiem Nowakiem. Koncert tradycyjnie zakończyło “Nasze reggae” (…nie wolno wznosić się za wysoko…) przy którym muzycy kolejno schodzili ze sceny, zostawiając śpiewającą publiczność., Ale nieobecność zespołu na scenie trwała krótko a na podwójny bis zabrzmiało “Łoże” (oczywiście w kolorze czerwonym) i przepiękne refleksyjne “Nie zmienię świata”.

Oczywiście że nie zmienią świata, nie zapełnią też stadionów, ale zapewniają doskonałą zabawę w wersji klubowej i nadal warto widzieć i słyszeć ich ze sceny.
Tekst i zdjęcia: Ireneusz Kaczmarek
Dodaj komentarz