WYDARZENIA

  • Dobrze być pełnomocnikiem
    W leszczyńskim magistracie od 10 lat zapanowała moda na „pełnomocników”. W latach prezydentury Łukasza Borowiaka takich pełnomocników pojawiło się kilku, a niektórzy z nich zyskali dość specyficzną sławę, chyba najbardziej … Czytaj więcej.

FELIETON

  • Wyrzucony z adwokatury… ciąg dalszy
    Jak już informowaliśmy naszych czytelników, Mikołaj P. z Leszna został dyscyplinarnie wydalony z zawodu adwokata, który wykonywał – ku nieszczęściu wielu jego klientów – przez nieco ponad 10 lat. Orzeczenie … Czytaj więcej.

reklama

Magia świąt – Mikołaj spada z sanek

Czy jeszcze jest coś takiego jak „Magia świąt”, czy to tylko pobożne życzenie handlowców wszelkiej maści? Chyba się nie pomylę twierdząc, że to drugie. I raczej o żadne przeżywanie świąt tu nie chodzi a o zwykłe nabijanie kabzy.
Już od wielu lat nie dziwi nas, że elementy gwiazdkowe w sklepach pojawiają się gdzieś tak od połowy września. A tuż po Wszystkich Świętych zaczyna się medialna propaganda dotycząca zakupów – oczywiście pod hasłem „Magia świąt”. I z mediów wszelakich dowiadujemy się, że dla jednych ta „magia” to kabanosy znanej firmy lub napoje chłodzące innego sławnego producenta, dla innych to promocje na potencjalne prezenty dla dzieci, dorosłych i emerytów. Pewna znana sieć drogeryjna zamiast „magii” oferuje „Zapach świąt” a w jeszcze innej „magia” to takie promocje, że „…aż Mikołaj spada z sanek…” Kolejny potencjalny klient – łowca „magii” spędzi święta w sklepie (tu pada nazwa sieci), bo tam teraz „…takie promocje, że ho ho…” Nie wiem czy te dwie ostatnie reklamy dobrze zapamiętałem, bo jadąc samochodem można się takich „magiczno – świątecznych” nachalnych tekstów nasłuchać na wszystkich stacjach.

Osobny temat to jarmarki świąteczne, które już się tak rozpowszechniły, że gmina bez takiego jarmarku to dziś jak stryczek bez wisielca, że posłużę się fragmentem z kabaretowego tekstu „Salto Mortadele” w genialnej aktorskiej interpretacji Piotra Fronczewskiego. A w internecie pojawiają się sondy, który jarmark lepszy: Wrocław czy Praga albo Poznań czy Berlin.
Oczywiście od początku grudnia w ilościach hurtowych już pojawiają się na antenach radiowych wszelkiej maści „christmas songi”, na czele z obchodzącym 40 rocznicę nagraniem „Last Christmas”, które z Bożym Narodzeniem ma tyle wspólnego co polski winiak z francuskim koniakiem.
No cóż. Życząc wszystkim radosnych i udanych Świąt pozostaje jeszcze kwestia dostarczyciela prezentów pod choinkę. Wiadomo, że w Wielkopolsce w Wigilię robi to Gwiazdor, a nie Mikołaj czy Dziadek Mróz albo też Gwiazdeczka lub Aniołek. Ale chciałbym przypomnieć, że poznański regionalista i piewca gwary Stanisław Strugarek przed wielu, wielu laty znalazł takie pragmatyczne wyjście z sytuacji. Żeby pogodzić wszystkie opcje to prezenty dostarczać miał Gwiazdor o imieniu Mikołaj i nazwisku Mróz.
Tekst i zdjęcia: Ireneusz Kaczmarek


3 odpowiedzi na „Magia świąt – Mikołaj spada z sanek”

  1. Awatar Pietrek
    Pietrek

    Magia sprzedaży, konsumpcjonizm chorobą dzisiejszych czasów

  2. Awatar Wandzia
    Wandzia

    Wariactwo na całego. I spora część społeczeństwa daje się ogłupić tymi reklamami i promocjami.

  3. Awatar Mikołaj Mróz
    Mikołaj Mróz

    Gwiazdor który nazywa się Mikołaj Mróz. Dobre, wreszcie wiem kto przynosi prezenty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WYWIAD

  • Droga Do Nieba z płytą roku
    Na półkach sklepowych pojawiła się płyta leszczyńskiego zespołu Droga Do Nieba, nosząca nieco przewrotny tytuł „Płyta Rocku… i Bluesu”. Utrzymany w klimatach bluesowych i rockowych album wydany przez firmę Flower … Czytaj więcej.

KULTURA

  • Cały czas doją nas!
    To tytułowe „dojenie” odnosi się do cen biletów na polskie koncerty muzycznych gwiazd. Dzieje się tak już od lat, że w naszym kraju firmy oferujące bilety próbują od fanów wyciągać … Czytaj więcej.

reklama